Termin przedłużony
Treść
O rok dłużej będzie realizowany program dostosowywania gospodarstw rolnych do standardów unijnych. Inwestycje pierwotnie miały być zamknięte do końca 2006 roku. Bez wydłużenia terminu wielu rolników musiałoby zrezygnować z ubiegania się o unijne dotacje na ten cel.
W większości przypadków właściciele gospodarstw zajęli się budową płyt obornikowych i zbiorników na gnojowicę. Po zmianie przepisów dotyczących ochrony środowiska każde gospodarstwo rolne powinno mieć specjalny betonowy zbiornik na naturalny nawóz, jakim jest obornik. Nie można go składować bezpośrednio na ziemi, co jeszcze do niedawna było najbardziej powszechne. Żeby pomóc rolnikom w rozwiązaniu tego problemu, ministerstwo rolnictwa zadbało o to, aby część pieniędzy z funduszy unijnych na lata 2004-2006 została przeznaczona właśnie na ten cel.
Sprawa wydłużenia terminu realizacji inwestycji jeszcze niedawno nie była wcale taka pewna. Choć ministerstwo rolnictwa już kilka tygodni temu przekonywało, że Bruksela zgodziła się na nasze zmiany, jednak Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa miała wątpliwości co do interpretacji nowych przepisów. Jedna z wykładni prawnych mówiła bowiem o tym, że o wydłużenie terminu budowy płyty obornikowej mogą się starać tylko ci rolnicy, którzy wnioski o dotację złożyli po 9 sierpnia. W ten sposób setki rolników pozbawiono by wsparcia. Jednak Agencja zmieniła zdanie i poszła na rękę wszystkim rolnikom.
Co ciekawe, gdy startował program dostosowywania gospodarstw rolnych do europejskich wymagań, wydawało się, że będzie on bardzo łatwy w realizacji. Chętnych na pieniądze nie brakowało, ale przed właścicielami gospodarstw zaczęły się piętrzyć różnego rodzaju trudności. W niektórych urzędach gminnych i powiatowych bardzo długie były procedury wydawania pozwoleń na budowę. Brakowało również firm budowlanych, które mogłyby wybudować płyty obornikowe.
KL
"Nasz Dziennik" 2006-10-23
Autor: wa